Konkurs
Tagi: the cranberries torwar the cranberries bilety the cranberries w polsce the cranberries
[KONKURS] Zobacz The Cranberries!
data rozpoczęcia: 2012-05-30
data zamknięcia: 2012-09-25
KONKURS!
Już 14 października na warszawskim Torwarze wystąpi grupa The Cranberries! Nie przegap okazji i wygraj podwójne zaproszenie na tej jedyny koncert w Polsce!
ZASADY!
Aby zdobyć bilety, napisz z czym kojarzy Ci się muzyka The Cranberries. Nagrodzimy najbardziej oryginalne wizje.
Konkurs trwa do 25 września.
Polecamy
Komentarze
-
dbdb
2012-09-19 | 17:44
Generalnie to The Cranberries kojarzy mi się z płatkami kukurydzianymi. Pierwszy raz usłyszałam The Cranberries jedzac wlasnie te platki, a pierwszą uslyszana przeze mnie piosenką była piosenka "Zombie". Dodam tylko, ze "Zombie" to jedna z moich ulubionych piosenek i chetnie uslyszalabym ta "kukurydziana piosenke" na zywo ;)
-
Merry
2012-09-19 | 14:25
Muzyka Cranberries kojarzy mi się z dzieciństwem...na niej właśnie kształtował się mój gust muzyczny...podczas koncertu samej Dolores...poznalam mojego jak sie potem okazalo przyszłego chłopaka...a słuchając ich muzyki wyciszam się...wyobrażam sobie wizję mojego przyszłego domu...dzieci bawiące się na podwórku...
-
zurawina
2012-09-18 | 03:33
Kojarzy mi się z zieloną irlandzką łąką, zroszoną wieczorną rosą, którą idą w stronę zadrzewionego pagórka Irlandczycy, ludzie podobni nam Polakom, czyli ludzie którym udało się uchować w zakamarkach duszy prawdę o sobie, o naturze i o tym co naprawdę w życiu ważne. Idą, żeby usiąść pod drzewem wokół ogniska, pociągnąć Guinessa, popatrzeć sobie w oczy i zaśpiewać. Zaśpiewać prawdziwie, wzruszająco i pięknie, tak jak The Cranberries.
-
Verdis
2012-09-16 | 02:14
The Cranberries kojarzą mi się z czasami, kiedy to ludziom zdawało się, że nic gorszego od Backstreet Boys nie może się wydarzyć w muzyce. A poza tym kojarzą mi się ze wszystkimi tymi momentami, gdy fragment piosenki lecącej gdzieś w tle, na której nie skupiasz nawet uwagi, nagle idealnie wpasowuje się w wolne przestrzenie w sercu, i coś, jakaś sytuacja, emocja, wspomnienie, nagle zaczynają nabierać nowego znaczenia lub sensu.
-
dirlanda
2012-09-15 | 11:31
Kojarzy mi się z domem / Dawnym, ciepłym, rodzinnym/ Kiedy chciało się być astronomem/ I zawsze pozostać dziecinnym./ Kojarzy mi się z przeszłością/ Którą jak przez mgłę widuję/ Z zupełnie inną codziennością/ Której dzisiaj już nikt nie wyczaruje/ Kojarzy mi się ze słońcem/ Wielkim jak to ogniste w Afryce/ Gdy dobranocka była już prawie dnia końcem/ Dzień trwał jednak jeszcze w żurawinowej muzyce./ Kojarzy mi się z deszczową szarugą/ Chłodną, mokrą i smutną/ Kiedy smutek i deszcz płynęły strugą/ Aby przejść w ciszę absolutną./ Kojarzy mi się z marzeniami/ Wiecznie we mnie żywymi/ Bo wierzę, że gdzieś pomiędzy światami/ Staną się one prawdziwymi./ Kojarzy mi się z zabawą/ Taką słodką i beztroską/ I z najzieleńszą trawą/ I z moją rodzinną wioską./ Kojarzy mi się z osobami/ Tymi które się kocha i nienawidzi/ Z rzeczami ? najważniejszymi skarbami/ I z rzeczami, których się każdy wstydzi./ Wszystko co dobre i co złe/ Wszystko co na życie składa się/ Wszystko czego z serca nigdy nie wymarzę/ Wszystko to z muzyką The Cranberries kojarzę.
-
tomflo
2012-09-14 | 16:03
niedzielnym popołudniem
-
Saint
2012-09-13 | 18:51
Z czym mi się kojarzy muzyka the Cranberries? Z Ratunkiem. Są wieczory gdy potowory mieszkające czy to w szafie, czy pod łóżkiem, czy nawet w mojej własnej głowie zaczynają wychodzić na zewnątrz i zaczynają mnie osaczać. W takich chwilach bywa, że jedynym ratunkiem jest włącznie na wieży krążka To The Faithful Departed. Już samo uruchomienie powoduję lekkie poruszenie wśród potworów,gdy rozbrzmiewają pierwsze takty muzyki wpadają w kompletną panikę, a potem pojawia się ONA, W tym momencie jestem pewny. Jestem bezpieczny. Muzyka chociaż często smutna i mówiąca o trudnych sprawach daje mi siłę. Zdecydowanie ma na to wpływ NIESAMOWITY głos i charyzma Dolores. Jej emocje to czysta magia, pozwalająca kolorować otaczający świat. Chyba już wiem kto dziś znów położy mnie do snu...
-
maria.tomalik
2012-09-13 | 18:22
Gdyby Dolores śpiewała sopranem,gdyby gitarzysta grał na trąbce,a perkusista na cymbałkach to może i bym chciała wygrać bilet i pojechać na koncert,ale tak to nie chcę.
-
pleasure
2012-09-12 | 22:27
Nie można skojarzyć The Cranberries z jedną rzeczą. Muzyka The Cranberries to przede wszystkim podróż po umśle. W swoich piosenkach Dolores i reszta zespołu nakłaniają nas za każdym razem do rozmyślania o innej płaszczyźnie życia. W "Just my imagination" w kolorowy sposób przypominają piątkowe, ciepłe wieczory, kiedy to ze znajomymi wychodziliśmy "podbić miasto" i bawiliśmy się w najlepsze. W utworze "Dreams" w równie pozytywny sposób Dolores opowiada o zmianach w życiu ale i o ambarasie jakim jest miłość w tych zmianach. Następnie w już bardziej dosadny sposób mówi nam o swojej niezależności "Free to decide" jest apelem do wszystkich, którzy myślą, że muszą być marionetkami. "Ode to my family" jak sama nazwa wskazuje w moim odczuciu jest nie tyle podziękowaniem dla jej rodziny, ale myślę że w jakiejś części oddaniem hołdu. Pokazanie wdzięczności i umocnienie dobrych wspomnień. Nasze podróż po umyśle nie kończy się na ostatnim utworze o którym chcę wspomnieć, ale myślę, że ma on znaczącą pozycję, jeśli chodzi o skojarzenia z The Cranberries. "Zombie" jest wołaniem o pomoc, bardzo subtelnym i przemyślanym zahaczeniem o historię kraju i tym samym ich najlepszą piosenką. The Cranberries jest fenomenem samym w sobie, nie umiem tego ująć w jednym skojarzeniu. Oni kojarzą mi się z muzyką pierwszej klasy.
-
batuchan
2012-09-11 | 21:41
The Cranberries poznałem w niezbyt miłych okolicznościach a mianowicie w Wojsku Polskim,służyłem w armii na początku lat 90-ych,i gdy za młodego wieczorami szorowaliśmy korytarz całą kompanią, wodą z szarym mydłem to kapral na full puszczał ze świetlicy teledysk Zombie a wszyscy w rytm muzy dawali ścierami,od tamtej pory kocham The Cranberries
Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Następny