Konkurs
Tagi: nergal adam darski stodoła Evangelion behemoth
[KONKURS] Zobacz BEHEMOTHA na żywo!
data rozpoczęcia: 2011-10-05
data zamknięcia: 2011-10-11
Zdobądź bilet na koncert BEHEMOTHA! 21 października w warszawskiej Stodole oprócz samej gwiazdy death metalu zagrają: DJERV, BLINDEAD, MOROWE. A to wszystko w ramach trasy:
"PHEONIX RISING TOUR 2011 –XX YEARS "
ZASADY KONKURSU:
Do rozdania mamy aż 5 PODWÓJNYCH BILETÓW. Czas na odpowiedzi macie do 11 października!
Jeśli chcecie wygrać wejście i zobaczyć mistrzów death metalu w akcji, napiszcie w komentarzu poniżej, w czym tkwi oryginalność muzyki i wizerunku grupy Adama "Nergala" Darskiego. Nie zapomnijcie na końcu wypowiedzi podać swego adresu e-mail. Wybierzemy i nagrodzimy 5 najlepszych odpowiedzi!
Zaczynajcie działać! POWODZENIA!
Polecamy
Komentarze
-
Kalina.Walentowicz
2011-10-11 | 14:11
Behemoth. Tak. Znam taki zespół. Słowo 'znam' jest w tym przypadku koszmarnym eufemizmem, gdyż postać Nergala jak i wszelkie wytwory Behemotha są mi niezwykle bliskie. Jednak nie czas na ckliwe rozwodzenie się nad dźwiękami miłymi dla serca. Kiedy zobaczyłam powyższe pytanie- konkursowe, wpadła mi pewna myśl do głowy. Jaka? Otóż nie znam muzyki oraz przekazu innego zespołu- a już tym bardziej polskiego, który mogłabym opisać poniższym cytatem: " Wilki pożerające jagnięta, owce pożerane przez wilki, silny, który poświęca słabego, słaby, będący ofiarą siły ? oto natura, jej zmysły i prawa. Odwieczna akcja i reakcja. Natłok cnót i występków, słowem, doskonała równowaga, wynikająca z równych proporcji dobra i zła na ziemi. Równowaga niezbędna dla utrzymania wszechświata i życia, bez której wszystko zostałoby unicestwione w jednej chwili. Natura byłaby niezmiernie zdumiona, gdyby nagle mogła z nami podyskutować i gdyby się dowiedziała, że zbrodnie, które jej służą, przestępstwa, których wymaga i do których nas pobudza, są karane przez prawa zapewniające nas, że stanowią odbicie jej zasad. Głupcze, odpowiedziałaby, śpij, jedz, popijaj i bez lęku dokonuj tych zbrodni, skoro uznasz je za słuszne i wszystkie te rzekome występki cieszą mnie i pragnę ich, skoro cię do nich inspiruję. Tylko od ciebie zależy określenie, co jest ze mną sprzeczne lub co mnie zadowala. Pamiętaj, że nie masz w sobie niczego, co nie należałoby do mnie, nic, czego bym ci nie dała z powodów, których znać nie musisz. Najstraszniejsze z twych działań, podobnie jak najbardziej cnotliwe postępowanie kogoś innego, to tylko odmienne sposoby służenia mi. Nie powstrzymuj się więc przed czymkolwiek, drwij z ludzkich praw, umów społecznych i bogów, idź jedynie za moim głosem i wierz mi, że jeśli z mego punktu widzenia istnieje zbrodnia, to jest nią tylko nieposłuszeństwo wobec zamiarów, którymi cię natchnęłam, wyrażające się w twoim oporze czy w twoich sofizmatach." Powyższe słowa należą do Markiza De Sade. Powiem więcej- nie tylko ogólny wydźwięk albumów Behemotha można by temu przypisać, ale i postać samego Nergala nasuwa skojarzenie z Markizem. Bo czyż o Nergalu nie można by rzec czegoś podobnego do tego, co napisał na swój temat Markiz? "Właśnie jego barbarzyńskie poglądy wywołują w nim to szalone przebudzenie, które za jakiś czas zobaczysz. Jest w tym podobny do zdeprawowanych pisarzy, których zepsucie jest tak niebezpieczne, tak żywe, iż ogłaszając drukiem swoje okropne systemy mają oni wyłącznie na celu przedłużenie ponad własne życie sumy dokonanych przez siebie występków. Nie mogąc dłużej popełniać zbrodni, mają jednak świadomość, że ich przeklęte dzieła przyczynią się do dalszego pomnażania zła i właśnie ta słodka myśl, którą unoszą do grobu, pociesza ich z konieczności w obliczu śmierci." Podobieństwo muzyki Behemotha, do literackiego szaleństwa Markiza jest dla mnie na tyle wyjątkowe, że pozostanę temu zespołowi na zawsze wierna. norbertinagysbrechts@o2.pl
-
mariush5532
2011-10-11 | 11:22
Odpowiedź na to pytanie niech zobrazuje fakt, że większość polskich zespołów nie tylko metalowych, ale i rockowych czy uogólniając ? rozrywkowych, mniej lub bardziej podrabia to, co już było tj. muzykę zagranicznych wykonawców. Dzieje się tak, ponieważ Polska do końca lat 80-tych pod rządami komunistów nie miała dużych szans, jeśli chodzi o dostęp do nowych trendów w muzyce zagranicznej, sprzętu, kontaktów. To jak tworzyć muzykę rozrywkową oraz jak organizować koncerty uczyliśmy się od lepiej rozwiniętych kulturowo i cywilizacyjnie sąsiadów z krajów demokratycznych. Za przykład niech posłuży zespół Czerwone Gitary ? polski odpowiednik zespołu The Beatles. Muzyka zachodniej Europy, muzyka brytyjska oraz amerykańska rozwijała się w dobie demokracji kilkadziesiąt lat wcześniej zostawiając takie kraje jak Polska daleko w tyle. W przypadku muzyki metalowej było podobnie. Wiele zespołów było ?cieniem? zespołów Morbid Angel, Death, Deicide lecz tak naprawdę niewiele z tych zespołów znalazło własną ścieżkę i w konsekwencji albo tkwiły w undergroundzie przez lata odnosząc niewielkie lokalne sukcesy albo rozpadały się nie mogąc zaproponować nic oryginalnego. Sukces zespołu Behemoth (tak jak Vader czy Decapitated) tkwi w śmiałości realizowania własnych, oryginalnych pomysłów pod warunkiem, że są to pomysły zrozumiałe i atrakcyjne poza własnymi opłotkami. Droga do sukcesu, to również określona postawa artystyczna Adama Darskiego, którego wypowiedź doskonale obrazuje powyższe twierdzenia ?obcowanie z muzyką to przede wszystkim wyzwania i próby przekraczania granic. Transgresja była, jest i, mam nadzieję, będzie kluczowym zjawiskiem dla naszego zespołu. Za każdym razem kieruje się wizją artystyczną, a nie oczekiwaniami fanów. My wybiegamy daleko poza ramy tradycyjnego heavymetalowego schematu. Ostatnią rzeczą, jaką bym chciał, to stać się więźniem jednej wąskiej formy muzycznej? mariusz.jasiak@gmail.com P.S. Powyższe twierdzenia są wynikiem moich badań nad muzyką death metalową które to zwieńczone zostały w mojej pracy magisterskiej pt. ?Rozwój polskiej muzyki muzyki death metalowej w latach 1986-2010?
-
PitLevis
2011-10-10 | 21:17
Co jest niezwykłego w Behemocie? Jest absolutnie jedyny w swoim rodzaju pod względem doznań estetycznych, jakie oferuje... Jego muzyka towarzyszy mi od najmłodszych lat, kiedy to podkradałem starszemu bratu kasety "Sventevith - Storm Near Baltic" i "Grom". Z początku nie byłem w stanie tego słuchać, tym niemniej muzyka mocno mnie zaintrygowała, naprawdę doceniłem ją dopiero, kiedy parę lat podrosłem. Kaseta, a później płyta "Grom" była moją najwierniejszą towarzyszką w ciężkim okresie dojrzewania. Żaden inny metalowy zespół, nieważne, czy black, death, doom czy cokolwiek innego, nie potrafi tak dobrze nastrajać mózgu na totalnie nihilistyczny i pełen nienawiści bunt wobec świata i otaczającej rzeczywistości. Dźwięki Behemota są jak brud, rdza i obraz po katastrofie nuklearnej. Ciężkie, kłujące w zmysły, ale hipnotyzujące, intrygujące i wwieracające się w psychikę ogromnym, żelaznym wiertłem. Żaden wokalista, tak jak Nergal, nie potrafiłby równie poetycko obrać w słowa fascynację odrażającym pięknem i brudną czystością Zła. Nikt nie potrafiłby tyle uczuć, różnych od siebie ale wszystkich podporządkowanych Złu, wyśpiewać w tylu różnych growlowych tonacjach, z takim przekonaniem. Nikt, tak jak Inferno, nie byłby w stanie nadać tym bluźnierstwom takiego agresywnego, ociekającego potęgą, bombardującego uszy bólem i nienawiścią tempa. Żaden inny zespół nie byłby w stanie z takim przekonaniem odgrywać na scenie tego teatru Mroku i Śmierci. "Behemoth" od lat są po prostu najlepsi w tym, co robią i co grają. Ich muzyka to czysta dawka negatywnej energii, chęci niszczenia i budowania Lepszego Świata, w którym Bogowie i wiara w siebie samego będą wieść prym przed fałszywymi wizjami świata i pustą, narzuconą na siłę religią chrześcijańską. SŁAWA!!! email: pitlevis@o2.pl
-
Koren
2011-10-10 | 01:39
matys192@wp.pl u mnie także pamięć zawiodła ;)
-
Koren
2011-10-10 | 01:37
Oryginalność muzyki Behemotha tkwi w tym, że pomimo wielu rytmicznych partii i pomimo wagi swojego brzmienia zachowuje bardzo wysoką melodyjność. Połączenie sfery instrumentalnej z głosem Nergala sprawia, że nie w sposób obojętnie przejść obok ich twórczości. Każdy ich koncert to spektakl dla publiczności - charakteryzacja, ubiór i symbole, które możemy określić po prostu jako nie-chrześcijańskie przenoszą w inny wymiar. Dla samego Adama Darskiego formacja Behemoth jest czymś więcej, jest to projekt życiowy zapoczątkowany w młodzieńczych latach, po czym swoimi dokonaniami zdobywał uznanie w Polsce i za granicą stając się osobą rozpoznawalną w półświatku death czy black metalu.
-
perka17
2011-10-08 | 20:39
zapomniałam podać maila :) perka17@wp.pl
-
perka17
2011-10-08 | 18:29
oryginalność zespołu jak i samego Nergala tkwi w niepowtarzalności wizerunku scenicznego .Głębokiego głosu Adama od którego przechodzą ciarki każdej kobiecie nie można pomylić z żadnym innym wokalistą . Oryginalność zespołu Behemoth przejawia się też w tym że w każdym kościele,szkole i w niemalże każdym domu ich kontrowersyjne dla niektórych zachowanie stało się tematem tabu. Muzyka ich jest oryginalna z tego powodu gdyż porusza niewygodne dla kościoła tematy a jej teksty pokazują pogląd na religię i świat samych muzyków.
-
4FuN
2011-10-07 | 20:38
Jest to nietypowy Polski zespół, ponieważ w Polsce jest mało zespołów grających muzykę DeathMetalową. Jest on popularny, nawet za granicami kraju. Jest jedyny w swoim rodzaju, ponieważ w jego muzyce jest w pełni oryginalne brzmienie, które sami wymyślają. Email : kamaz28@o2.pl
-
tymczasowa
2011-10-06 | 11:31
Polskie społeczeństwo ma ograniczone horyzonty i wszystko to, co odbiega od normy i jest nieprzeciętne wywołuje zainteresowanie i pozytywne lub negatywne reakcje. Dla fanów cięższych brzmień jest to gratka, bo mogą wspierać i słuchać "naszych", a dla pozostałych to fenomen bo ich zachowanie "obiega od normy".
-
marqina
2011-10-05 | 20:22
Jest to jeden z najbardziej nietypowych polskich zespołów. Przede wszystkim jeden z niewielu sławnych poza granicami naszego kraju. Istotnym aspektem wyróżniającym Behemota są na pewno poglądy Nergala. Nietypowe, mało schematyczne i jak się zdaje, dość szczere. Muzyka Behemota jest bardzo nietypowa, niszowa, przeznaczona nie dla zwykłego słuchacza. Grają innowacyjnie, są fantastycznymi muzykami, mimo, że często się ich nie docenia. Stroje również nie są typowe, choć generalnie istnieje już masa zespołów mających nietypowe stroje, więc nie jest to jakiś element mocno wyróżniający. Z pewnością oryginalność zespołu polega też na graniu specyficznych koncertów, na których darcie Biblii zdaje się być już normą.
1 2 Następny