Konkurs
Tagi: the path of totality autograf korn
[KONKURS] Zgarnij płytę Korna z autografem!
data rozpoczęcia: 2012-09-04
data zamknięcia: 2012-09-09
KONKURS!
Po ostatnim koncercie zespołu Korna w ramach Rock In Summer w nasze ręce wpadły płyty The Path Od Totality z autografem zespołu!
Chcesz zdobyć taki unikat? Weź udział w naszym konkursie!
ZASADY!
W komentarzu pod konkursem napisz, jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką Korna.
Najciekawsze wypowiedzi nagrodzimy ostatnią bestsellerową płytą zespołu z autografem.
Konkurs trwa do 9 września!
Polecamy
Komentarze
-
Patryk.Dziecinny
2012-09-04 | 17:26
Moja przygoda zaczęła wtedy, gdy miałem 7-9 lat. Moja kuzynka miała właśnie płytę Korna i cały czas słuchała ich piosenki. Nawet była na ich koncercie. Ona powiedziała mi, że było naprawdę cool ;)
-
tomek.wojno
2012-09-04 | 17:16
Moja przygoda z Kornem zaczęła się właśnie od tej płyty. Połączenie ciężkiego rocka i dubstepu to strzał w 10. Gdyby nie ich ostatnia produkcja pewnie jeszcze długo żyłbym w nieświadomości.The Path of Totality to płyta Korna, o której marze najbardziej z Ich dorobku.
-
Kamil.Jamiołkowski
2012-09-04 | 17:13
Moja przygoda z Kornem była przypadkowa i dosyć komiczna. Przygotowywałem do szkoły prezentacje o chorobie HIV. Chcąc znaleźć jakieś zdjęcia, gdzieś w grafikach znalazłem zdjęcie Johnatana. Nie wiedziałem kto to , więc poszperałem. Okazało się, że to wokalista słynnego KoRn. Posłuchałem kilka piosenek. Ale z czasem zapomniałem o nich. Jednak z racji tego, że gram na perkusji, a Joey Jordison jest moim idolem perkusyjnym dotarłem do nagrań, gdzie grał on z KoRnem. I wtedy zaczęło się.. Skupiałem się na ich genialnych tekstach i dopracowaniu muzycznym, które widać od pierwszej płyty. Są to muzycy kontrowersyjni, takich, których lubię. A Korn jak się okazało stał się naprawdę jednym z moich ulubionych zespołów. Możliwe, że nie wygram tej płyty, ale ciesze się, że mogłem się podzielić z Wami tą historią. Pozdrawiam!!
-
Baszihter
2012-09-04 | 17:07
Dewoluuuuuuuuuuszyn! Dewoluuuuuuszy! Dys is dewoluszyn! Piękna historia. Wchodzę do pokoju, sprawdzam, czy wszystkie drzwi i okna zamknięte, czy ktoś mnie nie śledził. Po sprawdzeniu wszystkiego ostrożnie dotykam pilota, już mam go w ręce, włączam telewizor, a tu.... buuuuuuuuuuuuuuuum !TO BYŁO TO! KORN Devolution na rebel TV. PS. nieprawdaż, że jest to ciekawy teledysk?
-
Carmen
2012-09-04 | 17:06
Można śmiało powiedzieć że Korn uratował moje szkolną karierę. Swego czasu słuchając Evanescence trafiłam na utwór w którym Amy Lee towarzyszyła Kornowi w wersji Unplugged(Freak on a leash) Kilka lat później zdając maturę z angielskiego wylosowałam obrazek z psem na smyczy. Szukając w głowie angielskiej "smyczy" przypomniał mi się "freak on a LEASH" i uratował mnie z ogromniej opresji. W ramach wdzięczności postanowiłam zgłębić muzykę Korna i... tak zostałam uwięziona na smyczy Kornomanii.
-
krystian.murawski.73
2012-09-04 | 17:06
Dawno dawno temu w latach 90tych gdy muzyke rockowa i metalowa mozna bylo uslyszec w radio i obejrzec w telewizji,gdzie plyty cd byly niezlym szpanem a muzy sluchalo sie na walkmanach i kaseciakach-nie bylo zadnych facebookow i innych naszych klas twitterow itp.natknalem sie na muze Korna!!!w tamtytch czasach to byl szok!ludzie sluchajacy tego typu dzwiekow byli traktowani troszke jak ludzie z innej planety ale po latach okazalo sie kto mial racje!Jonathan i spolka zrobili milowy krok dla muzyki rockowej!ich plyty byly lepsze i gorsze ale styl ktory wypracowali kopiuja setki zespolow a KORN byl jest i bedzie jeden!Ostatnia plyta udowodnili ze wciaz poszukuja i rozwijaja sie!Po kilkunastu latach wreszcie zobaczylem ich na zywo jako 30letni facet i bawilem sie jak za czasow gdy mialem17-18 lat!to daje muzyka-wolnosc!!fajnie by bylo dostac ich plyte bo ona przypominalaby mi to zajebiste wydarzenie!bylo warto czekac by zobaczyc ich na zywo,choc zaluje ze bez fieldiego i briana oraz Davida!obejrzec Korna w oryginalnym skladzie-bezcenne-za wszystko inne zaplacisz...wszyscy wiedza czym!!!pozdro dla wszystkich fanow Korna!
-
madget
2012-09-04 | 17:03
Ja MUSZĘ (i to właśnie mam na myśli: MUSZĘ) zgarnąć tę płytę, gdyż wprawdzie moja przygoda z Kornem jest w powijakach, ale za to mój chłopak uwielbia Korn i właśnie jego zamierzam obdarować płytą z autografem - będzie zachwycony! Dodam, że zaczęłam przygodę z kapelą rzutem na głęboką wodę - wyprawą na ostatni koncert w ramach prezentu urodzinowego bez większego wcześniejszego przygotowania. Więc ponieważ zbliżają się imieniny - prezent do kompletu jak znalazł :)
-
plm61dr
2012-09-04 | 17:03
To było dawno... Nie miałam jeszcze wtedy pojęcia o czymś takim, jak naprawdę dobre ciężkie brzmienia i słuchałam tylko reggae. Jechałam samochodem z moim dużo starszym bratem, który już nie mieszkał ze mną w domu, więc nie znałam jego muzyki. Jechaliśmy, a ja słyszałam jakieś tam krzyki i wspaniałą melodię, tak inną od tego, co wtedy znałam. Spytałam mojego brata "Kto to?". On powiedział magiczne słowo "KORN" (tylko, gdyż to człowiek całkowicie nierozmowny :D ). Wróciwszy do domu, poszukując informacji o Kornie, trafiłam na "Did my time". I cóż... Zakochałam się. Od tamtej pory słuchałam całej twórczości Korna i powoli, powolutku przerzuciłam się na muzykę metalową. A teraz... Teraz praktycznie nie słucham niczego innego poza ciężkimi brzmieniami. Dzięki płycie w radiu samochodowym mojego brata, która odmieniła moje gusta.
-
LeAnn
2012-09-04 | 16:58
Szczerze mówiąc nigdy nie przepadałam za zespołem Korn. Zmieniło się to kilka miesięcy temu. W oczekiwaniu na koncert My Riot, w klubie puszczono muzykę. W pewnym momencie usłyszałam kawałek, który bardzo mi się spodobał. Nie znałam wykonawcy, więc spytałam mojego narzeczonego co to za zespół. Okazało się, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, że to nowa piosenka Korna "Get Up!". Po przesłuchaniu nowej płyty stwierdziłam, że cały krążek jest świetny i super byłoby mieć go wśród swoich płyt.
-
juuudyta
2012-09-04 | 16:56
Wszystko się zaczęło 3 lata temu, gdy obejrzałam "Królową potępionych", gdzie muzykę stworzył m.in. Jonathan Davis. Muzyka z tego filmu tak mi się spodobała, że chciałam się o niej dowiedzieć więcej. Niedługo potem dowiedziałam się, że Jonathan jest wokalistą Korna i od tamtej pory zaczęłam słuchać tego zespołu i przyznam, że jest on jednym z moich ulubionych.
Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 Następny