Konkurs
Tagi: the path of totality autograf korn
[KONKURS] Zgarnij płytę Korna z autografem!
data rozpoczęcia: 2012-09-04
data zamknięcia: 2012-09-09
KONKURS!
Po ostatnim koncercie zespołu Korna w ramach Rock In Summer w nasze ręce wpadły płyty The Path Od Totality z autografem zespołu!
Chcesz zdobyć taki unikat? Weź udział w naszym konkursie!
ZASADY!
W komentarzu pod konkursem napisz, jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką Korna.
Najciekawsze wypowiedzi nagrodzimy ostatnią bestsellerową płytą zespołu z autografem.
Konkurs trwa do 9 września!
Polecamy
Komentarze
-
gnijacamodelka
2012-09-04 | 22:57
Moja przygoda z muzyką Korna zaczęła się dość specyficznie, przeżywałam wtedy fascynację grą Tomb Raider. Kiedy powstał film oparty na grze, było mi dane usłyszeć piosenkę "Did My Time", która od pierwszego dźwięku wywołała u mnie tak zwane "ciary" na ciele i sprawiła, że zostałam fanką tego świetnego zespołu.
-
outsider79r
2012-09-04 | 22:53
Moja przygoda z muzyką Ko?n zaczęła się w wojsku 1999r. Miałem wtedy kolegę który, bez przerwy chodził w słuchawkach. Kiedy go zapytałem czego tak strasznie słucha otworzył discmana, pokazał mi płytę ISSUES i powiedział "cały czas Ko?n", patrząc na moją skrzywioną minę dodał "stary oni są dla mnie bogami". Od tego czasu wciągnęła mnie ich muzyka. Może dla mnie nie są bogami, ale to mój ulubiony zespół którego słucham nieprzerwanie od 13 lat.Pozdrawiam
-
Skaza
2012-09-04 | 22:09
Brzdącem będąc wraz z kolegą zobaczyliśmy w czeskim MTV teledysk do Thoughtless, po czym uciekliśmy przerażeni, że to takie okropne i w ogóle. Jakiś czas później starsza przyjaciółka, z którą praktycznie się wychowywaliśmy powiedziała, że Korn to całkiem fajny zespół. I tą drogą spróbowałem ich ponownie. Szybko stali się dla mnie czymś naprawdę wyjątkowym i tak pozostało do dziś.
-
Szymon.Bielawski
2012-09-04 | 22:08
moja przygoda z kornem zaczęła się, gdy miałem 13 lat. Wtedy to były te czasy, opuszczenie podstawówki, potem gimnazjum. Chodził tam ze mną pewien dziwny chłopak, który był wiecznie sam. Z nikim nie gadał nigdy, zawsze wszyscy unikali go, a on unikał wszystkich. Pewnego dnia zaczepiłem go na korytarzu. Przedstawiłem się, on milczał. Miał na sobie koszulkę albumu issues. Spytałem co ma na swojej koszulce, odpowiedział tylko KoRn. Nie odzywał się. Tego samego dnia w domu sprawdziłem ten zespół. Pierwszą piosenką, którą usłyszałem była "Falling away from me". Tego dnia się zakochałem w ich muzyce. Dziś ten chłopak już nie żyje. Wciągał kokainę i po prostu pewnego dnia przesadził. KoRna słucham cały czas, nie zamierzam w życiu przestać.
-
Herii
2012-09-04 | 21:10
Ja nigdy nie lubiłam popularnej muzyki, wiedziałam że nie pasuje do niej. Poznałam KoRn'a dzięki bratu, który kilka lat temu był właśnie na etapie słuchania KoRn'a. W tym roku był to mój pierwszy metalowy koncert i był to mój najlepszy dzień w życiu. Po tym koncercie zakochałam się w najnowszej płycie, którą słucham teraz na okrągło(chociaż poprzednie też równie mocno uwielbiam). Uwielbiam tekst każdej piosenki, każdą piosenkę muszę przetłumaczyć, zrozumieć jej przesłanie, obejrzeć teledysk(jeśli oczywiście jest) i zapamiętać. Gdy zaczynałam słuchać KoRn'a czytałam biografię wszystkich z zespołu, to niesamowite co im się przydarzyło, zwłaszcza Jonathanowi. Podziwiam i szanuje ich za to. Pozdrawiam.
-
grungeEw
2012-09-04 | 21:03
Moja przygoda z Kornem zaczęła się dość nietypowo-od koszulki znajomego metala.Kiedy miał na sobie koszulkę z logiem Korna zapytałam o jego ulubioną piosenkę tego zespołu,gdyż nigdy wcześniej nie słuchałam ich piosenek.A on zaśmiał się i powiedział,że to pierwsza ,,zespołowa" koszulka jaką dostał i ma do niej sentyment,a za Kornem specjalnie nie przepada i nic mi nie poleci ;)A mnie to zainspirowało do posłuchania ich i tak to się wszystko zaczęło ;)
-
lysaaaa
2012-09-04 | 20:51
Moja przygoda z KoRnem zaczęła się kilka lat temu kiedy to jako mała dziewczynka usłyszałam o pewnie wszystkim doskonale znanej grze Tibia. Zaczęłam grać mając jakieś 12lat i poznałam tam chłopaka, który zaraził mnie metalem. W przerwach w grze podrzucał mi najfajniejsze, najlepsze kawałki metalowe w tym też KoRn. Ja coraz bardziej lubiłam tę muzykę, a KoRn stał się jednym z moich ulubionych zespołów i mimo, że już dawno w Tibie nie gramy przyjaźń została i miłość do tej samej muzyki również. Warto dodać, że znając się prawie 6 lat to właśnie 15 sierpnia na koRncercie KoRna spotkałam się pierwszy raz z chłopakiem, dzięki któremu poznałam ten zespół. Spokojnie mogę uznać ten dzień za najlepszy w moim życiu, bo nigdy nie zapomnę jak przez cały koncert Munky obserwował headbanging mój i przyjaciela i patrząc na nas zrobił ten znak - "\../". Już nie możemy doczekać się następnego koRncertu :)
-
womassacre
2012-09-04 | 20:42
Dzieki Limp Bizkit poznalem Korn'a. W 1999 kiedy mialem nie cale 9 lat na Mtv2 od 13 do 14 byla godzina z rockowymi kawalkami LB, Deftones itp czekalem na Nookie zeby nagrac klip na vhs i potem go katowac ale przed nim zapodali Falling Away Frome Me no i odpadlem. Po jakims czasie kupilem Issues na kasecie i juz na dobre sie zakochalem.
-
Fifka
2012-09-04 | 20:39
Zaczęłam słuchać Korna 15 lat temu...miałam 12 lat - wydali wtedy album "Life is Peachy"....wtedy nikt z moich znajomych nie słuchał takiej muzy, więc nie miałam nawet z kim pogadać o zespole :( jak miałam 15 lat zachorowałam na migreny...śmiesznie brzmi ale choroba powoli niszczyła mi życie...nikt nie potrafił mi pomóc, mało które leki działały,niekiedy traciłam pamięć - jednym słowem KANAŁ. Neurolog, u którego byłam zaproponował mi, żebym przy każdym napadzie migreny słuchała muzyki relaksacyjnej - tyle, że ja relaksuje się przy Kornie - i tak jest do dziś :) Oczywiście mam całą dyskografię Korna, wszystkie dostępne w necie koncerty, mam wszystkie albumy zespołów, w których obecnie chłopaki też się udzielają. ten zespół jest obecny przez ponad połowę mojego życia i nie sądzę, bym szybko się nim znudziła.
-
MatheewZ
2012-09-04 | 20:15
Moja osobista przygoda z tym oto właśnie wspaniałym zespołem zaczęła się w roku 2007. Właśnie w 2007 zobaczyłem co to znaczy prawdziwa muzyka , kiedy mój tata kupił mi właśnie nową płytę Korn, na początku zdziwiłem się ponieważ wcześniej nie słuchałem wgl metalu ... :) . Lecz jak włączyłem tę właśnie płytę i pierwsza piosenka jaka leciała to "Blind" , tę właśnie piosenkę słuchałem prawie calutką noc ! Fajnie spędziłem wigilie przy metalu heh :) Po prostu nie sądziłem, że mogę zakochać się w metalu a przede wszystkim w moim kochanym zespole KORN !
Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 Następny