[KONKURS] Wygraj VIPa na FreeFormFestival!

KONKURS!

FreeFormFestival jest wyjątkowym i unikatowym na skalę Polską przedsięwzięciem kulturalnym. Festiwal prezentuje nowoczesną i niezależną muzykę oraz sztukę w środowisku miejskim a jego celem jest wskazywanie nowych światowych trendów muzycznych i artystycznych.

• karo

  2012-10-10 | 10:09

  bo dorosłość okazała się niezadowalająca i chętnie zrobiłabym coś młodzieńczego

• piotr.moskal.77

  2012-10-10 | 10:07

  Jest to dla mnie chyba ostatnia szansa na ratunek związku z moja żona. Dobra zabawa i strefa VIP mogłaby odmienić nasze pożycie małżeńskie

• psz

  2012-10-10 | 10:06

  To ja powinnam dostać ten karnet, ponieważ jestem VIPem i nie kupiłam biletów na festiwal, oczekując aż je dostanę. Poza tym czekam na wariatów z The Bloody Beetroots i chcę ich zaprosić do domu.

• clash

  2012-10-10 | 00:00

  Odkryłam ten konkurs 7 minut przed jego zakończeniem. Nie mam zbytnio czasu aby napisać nic konstruktywnego, ale nie daruję sobie jak nie skorzystam z każdej możliwej okazji w moim rozpaczliwym poszukiwaniu darmowego karnetu na FFF, który choć trochę mógłby zrekompensować mi tęsknotę za najlepszymi dniami w roku - czyli za letnimi festiwalami. A co do bycia VIPem, cóż... gram Va banque i głośno krzyczę, że koncertu Iamamiwhoami Pragnę skrycie!

• dott

  2012-10-09 | 23:47

  Nim dokonam żywota i trafię do kategorii z nagłówkiem R.I.P. chcę się poczuć jak VIP! I to najlepiej właśnie na "swojskim" FFF, na swojej ziemi warszawskiej, od której odrosłam, nieznacznie niestety, ale muzyka mnie unosi na co dzień i zamiast obcasów. Bilet VIP byłby jak lot szybowcem nad tym ukochanym miastem, przez obłoki TAKIEJ muzyki. W dodatku kocham buraki ćwikłowe i różne z nich przetwory! Powinnam iść słuchać konsumować!

• bytnica

  2012-10-09 | 23:27

  Vipem być muszę na freeform festiwalu, obecny tak jak kopciuszek na corocznym balu. Wiem, ze to porównanie jest głupie i dziecinne, ale mój mózg (malutki) przyjmuje tylko takie rymy - mało zwinne. Wracając do pytania i sensu w nim zawartego, będę się prosił o Vipa, na upartego. Chcę poczuć muzykę, atmosferę jaka tam panuje, z bliska poczuć czym z mp3 playera się tak fascynuje. Chce dotknąć, podziwiać piękna tego festiwalu, zobaczyć jak to jest być częścią takiego wydarzenia w realu. Mieć najlepsze wejściówki, wszystkie przywileje - to mnie motywuje, dlatego tutaj pisze i swe rymy pokraczne na prędce montuje! Wszystko to właśnie na swoje oczy zobaczyć i doceniać w każdym calu, to jest marzenie i potęga vip-karnetu na takim festiwalu! Wiec nie zastanawiajcie sie zbyt długo, ja tutaj oczekuje, dajcie mi wejściówkę - ja się nią chętnie zaopiekuje!

• Viou

  2012-10-09 | 20:52

  Jedynie będąc VIP'em na FFF uda mi się podarować Iamamiwhoami prawdziwą polską rolkę papieru toaletowego! Kto inny odważyłby się to zrobić? Nim wejdzie na scenę, zapytałabym, czy mogę podrygiwać na łóżku ze srajtaśmy które przeczuwam pojawi się na jej koncercie. Kto inny odważyłby się o to zapytać? Powinnam być VIP'em, bo tylko ja bym błagała, by zagrała moje ukochane "U-2", które znajduje się na szarym końcu rankingu popularności. Kto inny by o to błagał? Powinnam być VIP'em, bo będę w stanie przekonać Jazzanova, że jego "Mały Ptaszek" wcale nie jest taki mały. Kto inny by się odważył go o tym przekonać? Powinnam być VIP'em, bo mam mocną głowę, a ktoś musi spić VIP'owiskim alkoholem Digitalism, aby po koncercie wyszli do fanów. Kto inny odważyłby się wyzwać do picia Niemca? Powinnam być VIP'em, bo mam francuskie obywatelstwo, a wszyscy Francuzi powinni mieć wstęp VIP po wsze czasy za to, że ich kraj spłodził tak zajebistych artystów jak Brodinski i Gesaffelstein. Kto inny z ty piszących jest Francuzem, hmm? I generalnie powinnam być VIP'em. O!

• top.cat

  2012-10-09 | 20:40

  Ou , jak miło że tu wpadłem. Pięknie byłoby akurat podczas wizyty w rodzinnym mieście uderzyć na Free Form. W tym roku taki line - up , że ciężko wybrać faworyta. Ba! Nawet scenę konkretną ciężko wybrać. I na dowidzenia Digitalism , no nie mam pytań. Dawać karnet ;). P.S Pozdrawiam tego członka REBEL , który będzie musiał czytać te wszystkie komenty ;)

• DzielnyToster

  2012-10-09 | 19:55

  o jeny, posłuchać muzyki to sobie można bez plakietki VIP. wiadomo, ze strefą VIP chodzi o to żeby trafić później z którąś z gwiazd na 'after' - dajecie mi karnety, a ja szaleję do rana (niedzieli) w gwiazdorskim towarzystwie :p

• sadlok

  2012-10-09 | 18:42

  Ciężko wyrazić uczucia, które towarzyszyły mi gdy zobaczyłem ten konkurs. Pojawił się promyk nadziei na zobaczenie jednej z największych legend muzyki elektronicznej i wielkich mentorów dla stawiającego pierwsze kroki w świecie muzyki, jeszcze zupełnie nieopierzonego producenta jakim jestem. Gdyby udało mi się dzięki Wam trafić w piątek do Soho mógłbym się przyjrzeć z bliska jak prezentują się na żywo mistrzowie, którzy są dla mnie inspiracją od wielu lat. Pierwszy album Leftfield ma już 17 lat, a tego się w ogóle nie czuje słysząc te dźwięki. To niesamowite jak ponadczasowe dzieło stworzyli Londyńczycy. Ponadto chciałbym się przekonać na własne oczy/uszy jak wielkim talentem dysponuje Gesaffelstein, którego indywidualne sety festiwalowe słyszałem jakiś czas temu, ale b2b z Brodinskym może przejść najśmielsze oczekiwania. Nie ukrywam, że to co prezentuje Mike Levy jest muzyką jaką sam chciałbym grać, więc również mógłbym się wiele nauczyć. Żeby jednak nie była to jedynie wycieczka w celach edukacyjnych (chociaż to dla mnie spełnienie marzeń) to z wielką ciekawością zobaczyłbym owiany tajemnicą projekt iamamiwhoami, który jest płytą nr 3 w moim tegorocznym zestawieniu, które składa się z niespełna stu tytułów (czyli wysoko :)). Zasadziliście ziarno nadziei... czy wyrośnie z niego drzewo szczęścia?

Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Następny