Konkurs
Tagi: good music good music productions freeformfestival 2012 rebel:tv vip zaproszenie VIP
[KONKURS] Wygraj VIPa na FreeFormFestival!
data rozpoczęcia: 2012-10-09
data zamknięcia: 2012-10-10
KONKURS!
FreeFormFestival jest wyjątkowym i unikatowym na skalę Polską przedsięwzięciem kulturalnym. Festiwal prezentuje nowoczesną i niezależną muzykę oraz sztukę w środowisku miejskim a jego celem jest wskazywanie nowych światowych trendów muzycznych i artystycznych.
Polecamy
Komentarze
-
Pavson
2012-10-10 | 11:20
Jak nie dostane to nie pójdę, bo nie mam pieniędzy.
-
agnieszka.maciejewska.7
2012-10-10 | 11:17
Na niewiele gwiazd i koncertów czeka się tak jak na ten - LEFTFIELD - absolutna gwiazda światowego formatu - muzyka tego duetu towarzyszyła mi od lat licealnych, album Leftism jest w moich Top 10 albumów wszechczasów. Dziś po 20-tu latach słucham płyt Leftfielda z moim 5 letnim synem - są ponadczasowe. W czasach licealnych możliwość bycia na koncercie Leftfielda wydałby mi się absolutną abstrakcją - a teraz jest w zasięgu ręki. Wy możecie sprawić, że będzie to możliwe. A do tego okraszone dodatkowymi smaczkami Digitalizm, Bloody Bitroot i Delphic. Czytam plakat wielokrotnie nie mogąc uwierzyć, że to dzieje się na prawdę. I'm thrilled!
-
katarzynn
2012-10-10 | 11:13
Nie wiem od czego zacząć, może od tego że pierwszy raz Joanne Lee usłyszałam 2009 roku w Göteborgu. Stałam jak zahipnotyzowana, uwodziła swoim głosem i blond włosami. Jakoś w 2010, marzec chyba. Trafiłam w część youtube o której nie miałam pojęcia. Obejrzałam pierwszy film iamamiwhoami, nie wiedziałam kim jest, ale głos wydawał się znajomy. Z przyjaciółką zastanawiałyśmy się kto stoi za tym projektem. Nic zero informacji w sieci, nikt się pod nim nie podpisywał. W filmach było widać tylko blond istotę która podbiła moje serce. A każdy dzień rozpoczynałam tańczeniem do 'b' i śpiewaniem 'Wanting higher, until the moon forces us to climb back down' Mijają miesiące, a w sieci pojawiają się kolejne klipy. W końcu rozpoznaję Joanne, tę którą widziałam rok wcześniej. I wtedy zaczęło się czyste szaleństwo, miłość do jej muzyki wypełniała po brzeg. (każdy pewnie wie o czym mówię) Przyszła pora na pierwszy koncert, a raczej festiwal z jej udziałem: 2011 rok, Göteborg. Te same miasto gdzie usłyszałam ją pierwszy raz. Mamy 2012, a moja miłość względem Joanny nie słabnie. Teraz przed festiwalem, kiedy wiem że mnie na nim nie będzie. Chce sprawić prezent przyjaciółce, która razem ze mną odkrywała muzykę iamamiwhoami i kocha ją równie mocno jak ja. iamountyfan
-
aenb
2012-10-10 | 10:55
dopada mnie jesienna chandra. nie daje sie, ale dopada. w mojej glowie rebelianckie, freudowskie bledy. w swiecie otaczajacego nas digitalismu, przed telewizorem z ekranem czerwonym jak bloody beetroots, zakladam little boots i buntowniczo krzycze "iamwhoiam"! nie dam sie tej jesieni! czas sie rozruszac. FFF? jasne!
-
dżą
2012-10-10 | 10:55
Są dwa powody, dla których to właśnie ja powinienem dostać od Was wejściówkę VIP. Po pierwsze, mógłbym zbić pionę z ziomeczkami z Leftfield i opowiedzieć im jak w 2010 roku po spożyciu za dużej ilości PIWOVICY (Piwko + Ślivovica) zamiast trafić na ich koncert, zasnąłem w pewnym MAŁO STRATEGICZNYM miejscu. A oto drugi powód: http://imageshack.us/a/img525/2922/ninakraviz.jpg z wejściówką VIP mógłbym zaprosić Ninę na drinka po jej secie, może coś by z tego wyszło ;) liczę na Waszą pomoc!
-
Gess Who
2012-10-10 | 10:50
Dla mnie odpowiedź na to pytanie jest dosyć prosta. Nie ma na świecie większego fana Breakbota, Gessalesteina, Brodinskiego ode mnie :) Gdyby nie ich sety na pewno nie był bym tu gdzie jestem teraz. Ich gust muzyczny idealnie współgra z tym jak ja postrzegam muzykę. Nie ma dla mnie lepszych selektorów muzyki. W zasadzie gdyby nie set Breakbota, który zobaczyłem w internecie, nigdy nie zagrałbym w klubie, bo dla mnie DJing to dwa deck'i i mixer, a jego set BCR 2000 i Abletonem (którego wówczas używałem) stał się dla mnie motorem napędowym do działania. Muszę tam być i przybić mu grabę, w ramach podziękowania za całokształt artystyczny całokształt i klimat, który mnie bez wątpienia ogarnał pare lat temu, a trzyma po dziś dzień.
-
Zupa
2012-10-10 | 10:44
Ależ to ja powinnam z całą pewnością otrzymać karnet VIP! Miałabym go już dawno, po prostu zapomniałam o niego poprosić Jonnę Lee w czasie naszej ostatniej trasy koncertowej w Chinach. Nie wiem, co się ze mną dzieje, albo moje tabletki na głowę przestają działać albo powinnam przestać tyle pić.
-
polyslade
2012-10-10 | 10:44
Nie ma sensu pytać się "dlaczego JA ?" takie seriale są w jednej z kiepskich telewizji :P Cieszyłabym się nawet z nie-VIP'owskiej wejściówki i wsiadła w najbliższy pociąg do Warszawy aby je odebrać osobiście co to jest 350 km dla takiego Festu !
-
Grzegorz.Kozioł
2012-10-10 | 10:39
W zeszłym roku ochrona pięć razy mnie wyrzuciła z terenu festiwalu za spożywanie alkoholu w niewłaściwy sposób. Musiałem się nieźle nagimnastykować, żeby za każdym razem wrócić na koncerty! Myślę, że vipowski karnet rozwiązałby ten problem i w tym roku mógłbym się bawić bez zbędnych barier... A i oczywiście mógłbym zaprosić jeszcze kogoś na ten wyjazd, co z pewnością zapewniłoby mi dodatkowe rozrywki po koncertach. If you know what I mean... ;)
-
patrycja.kieliszek
2012-10-10 | 10:33
Bez wątpienia to właśnie mi należy się status VIP'a podczas FFF. Dlaczego? Powód jest jeden! The Bloody Beetroots, który był ogromną inspiracją dla mnie do wykonania tatuażu z datą urodzenia w tym samym miejscu! Poza tym brzmienia, których mogę być uczestniczką sprawią, że będzie to niezapomniana impreza dla mnie i dla mojego chłopaka! C'mon! :)
Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Następny