Konkurs
Tagi: seven festival 2012
[KONKURS] Wygraj karnet na Seven Festival 2012!
data rozpoczęcia: 2012-06-12
data zamknięcia: 2012-06-26
KONKURS!
Wygraj podwójny karnet na SEVEN FESTIVAL music & more i zobacz na żywo najlepszych polskich i zagranicznych artystów!
W dniach 12-15 lipca w Węgorzewie zagrają: New Model Army, Katatonia, Luxtorpeda, Dżem, Myslovitz, Jelonek, My Riot, Voo Voo, Farben Lehre, Acid Drinkers i wielu innych!
Nie ma niczego lepszego niż moc muzyki na żywo, więc bierz udział w konkursie już teraz.
ZASADY!
Co jest najlepszego w muzyce granej na żywo? Odpowiedz na to pytanie w komentarzu pod konkursem.
Karnety otrzymują:
Aneta Dzięcioł, Marta Wrona, Rafał Sowiński, Karolina Borowa, Marek Grześkiewicz, Jarosław Więcławski, Marta Olechowicz, Sandra Piechota, Barbara Czepelska
Polecamy
Komentarze
-
just
2012-06-20 | 09:23
W koncertach na żywo najlepsza jest interakcja wykonawców z publiką. Fajnie jest usłyszeć "Pasuje?" albo "Come on you fuckers!" rzucone ze sceny i chóralne "Napierdalać!" w odpowiedzi.
-
kotekketok
2012-06-19 | 01:11
Osobiście w muzyce granej live lubię te wyjątkowość, niepowtarzalność, cechującą każdy ze scenicznych występów na swój sposób. Muzyka grana na żywo brzmi zupełnie inaczej, niż ta odtwarzana w samochodzie, lub w domowym zaciszu. Pomimo ustalonego scenariusza, wielokrotnie ćwiczonych partii, czy też ustalonej z góry set listy zawsze zdarzy się coś nieprzewidywalnego, co sprawi że koncert staje się wyjątkowy i na długo zapada w pamięci. Jeżeli dodamy do tego wielką niewiadomą w postaci publiczności i jej jakże różne, często reakcje, śmiało możemy stwierdzić, że nie ma dwóch takich samych koncertów i nie ważne jest tutaj, czy mamy do czynienia z muzyką poważną, DJ'skim setem, czy ostrym gitarowym graniem.
-
neok
2012-06-19 | 00:24
Najważniejsze w koncercie jest to, że mamy okazje współtworzyć muzyczną historię- bo czymże byliby artyści bez swojej widowni? wychodzą na scenę, a Ty patrzysz na nich jak coś nierealnego, oderwanego od elektronicznej rzeczywistości słuchawek i domowych głośników. Czujesz muzykę całym sobą, czujesz dreszcz i"gęsią skórkę"- dla takich chwil warto żyć.
-
konkol89
2012-06-18 | 21:56
najlepsze jest to, że po koncercie live człowiek weryfikuje czy zespół jest coś wart czy to tylko studyjny produkt.. a na koncertach granych na festiwalach NAJLEPSZE jest to, że człowiek układa sobie swój line up na 3 tygodnie przed, a potem cytując klasyk "cały misterny plan też w pi..." takie prawa festiwali
-
Jackie Day.
2012-06-18 | 18:27
Oczywiście klimat. Spontaniczność. Improwizacja. Da się odczuć, że zespół nie gra tylko dla siebie, w ciasnej kanciapie, ale dzieli się swoim humorem i swoją twórczością w bardziej ludzki, niesamowity sposób. Równie dobrze możemy sobie puścić płytkę, ale to zupełnie co innego. Płytkę może mieć każdy, ale już zobaczyć i posłuchać zespołu na żywo otwiera nowy rozdział w rozumieniu muzyki.
-
estanoche8
2012-06-18 | 16:12
Autentyczność i prawdziwość. Widzisz muzykę odgrywaną bezpośrednio, nie włączasz play tylko jesteś świadkiem jej tworzenia, jak każdy z artystów wkłada serce w to co robi. Byłam na wielu i największe emocje jak do tej pory wywarły koncerty Limp Bizkit, Linkin Park i Comy. W przypadku dwóch pierwszych niesamowitym przeżyciem są chwile gdy czekasz na coś wiele lat, wychowujesz się przy muzyce a potem jest dane Ci zobaczyć ich na żywo, ten kontakt artysta - publika, coś niesamowitego. Artyści i ich muzyka jakiej słuchamy mają poniekąd wpływ na to jacy sami jesteśmy, oni kształtują nas a my kształtujemy ich, bo kim by byli bez swoich fanów? Dla nas samych, odbiorców jest to coś pięknego, ten realny kontakt jak i dla samych dawców tej cząstki elektryzującej energii jaką mamy okazję poczuć gdy słyszymy pierwsze wibracje z monstrualnych rozmiarów głośników. Zwieńczeniem tego wszystkiego jest atmosfera i klimat wśród ludzi z jakimi dane jest Ci dzielić się tymi chwilami bo w takich chwilach nie patrzysz na człowieka obco, przecież łączy was ta sama muzyka. :) Takim dodatkiem i zabawnym akcentem na koniec jest fakt że ta muzyka na żywo jest nieprzewidywalna, artysta w końcu też człowiek.. zdarza się popełniać gafy, powiedzieć coś głupiego czy nagle.. wyłączy się mikrofon. :)
-
marblehouse
2012-06-17 | 20:58
W muzyce granej na żywo najlepsza jest ekspresja. To, że zespoły/artyści wypruwają sobie flaki na scenie, często dla kilkudziesięcio osobowej publiki. Żadne nagłośnienie, choćby najdroższe głośniki nie zastąpią przeżycia czegoś na żywo. Poza tym fajnie jak perkusiści rzucają pałkami, można sobie złapać i mieć pamiątkę. Albo przybić piątkę z członkami kapel i już nigdy więcej nie umyć tej ręki!
-
Zawadzky
2012-06-17 | 17:22
Co dają koncerty na żywo? Chyba każdy z nas doskonale o tym wie... wspaniała atmosfera, niesamowity klimat oraz możliwość podziękowania zespołowi za swoją twórczość, ale co najważniejsze, koncerty dają nam niesamowite wspomnienia ktore każdy z nas pewnie zatrzyma do końca życia.
-
Enky
2012-06-17 | 13:43
Koncerty na żywo to niezapomniane wspomnienia. Wzbudzają wiele emocji nie do opisania. Na takich wydarzeniach jest wspaniała atmosfera i ludzie.
-
BlackRose66
2012-06-17 | 12:38
Muzyka grana na żywo wskrzesza u człowieka wulkan wyzwolenia z ograniczeń czasoprzestrzennych, rzuca w wir spontanicznego, beztroskiego szaleństwa i eksplozji uczuć, uaktywnia wysokie nie do zdarcia nasilenie strun głosowych, testuje wytrzymałość bębenków słuchowych, a także jednoczy w niepowtarzalny sposób wszystkich ludzi, którzy zebrali się na koncercie w tym samym celu z miłości do dźwięków wysokiego lotu, w poszukiwaniu skrajnego natężenia emocji. W muzyce granej na żywo najpiękniejszym walorem jest intensywne odczuwanie temperamentnego bicia rozentuzjazmowanego serca i emocjonalne angażowanie się w dane widowisko, a także zachwycanie się nieskazitelnością brzmienia i podziwianie artystycznego wizerunku artystów, którzy w swoją pasję wkładają całe swoje jestestwo...To coś bezcennego, żadne słowa nie są w stanie opisać wewnętrznych przeżyć, które targają człowiekiem delektującym się muzyką na żywo...
Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 Następny