Konkurs
Tagi: jonsi polish icons sigur ros Sigur Rós karnety Sacrum Profanum
[KONKURS] Wygraj karnet na Sacrum Profanum!
data rozpoczęcia: 2012-08-31
data zamknięcia: 2012-09-07
KONKURS!
Już niebawem odbędzie się jedno z najbardziej wyczekiwanych muzycznych wydarzeń tego roku - Festiwal Sacrum Profanum 2012.
Koncerty odbędą się 15, 16 i 17 września, tradycyjnie w hali ocynowni ArcelorMittal Poland w Krakowie.
Program przedstawia się następująco:
15 września:
Kronos Quartet, Skalpel, King Cannibal, Grasscut, DJ Food, DJ Vadim
16, 17 września:
Sigur Rós i Kronos Quartet
Weź udział w naszym konkursie i wygraj podwójny karnet na to wyjątkowe muzyczne święto.
ZASADY!
W komentarzu pod konkursem napisz, w czym Twoim zdaniem tkwi wyjątkowość muzyki Sigur Rós. Najciekawsze wypowiedzi nagrodzimy podwójnym karnetem obejmującym ostatnie 3 dni festiwalu.
Konkurs trwa do 7 września.
Wyniki!
Podwójne karnety powędrowały do:
Michał Pisarski, Paulina Druch, Ewelina Kosowiecka, Piotr Zębiecki, Anna Miłowska, Grzegorz Marciniak, Dawid Ciesiński
Polecamy
Komentarze
-
samba91
2012-09-03 | 08:26
W czym tkwi wyjątkowość muzyki Sigur Rós? W kraju, w którym każda odmienność powoduje krzywe spojrzenie, w kraju, w którym słowo ?pedał? jest gorsze od słowa ?sk***syn?, ogrom ludzi jest w stanie wymyślać pięknie brzmiące opowiastki używając fraz zaczerpniętych niczym z Homera tylko po to, aby zdobyć bilet na koncert geja z Islandii, który jest ślepy na jedno oko? W tym tkwi wyjątkowość. Kropka skład: 99% prawdy, 1% ironii Patryk Samborski
-
simon93
2012-09-03 | 02:13
Godzina nieprzyzwoicie późnonocna, ciemność, cisza, spokój. W słuchawkach rozbrzmiewa Sigur Ros. Muzyczne uniesienie. Islandzkie chóry przenoszą moje myśli w inny świat - wzniosły, kruchy, czysty, w magiczną rzeczywistość malowaną tysiącami barw dźwięków. Pod powiekami wirują arktyczne krajobrazy, w sercu oscylacja emocji, smutek - chłód lodów, dreszcz - zimny wiatr, radość - promień słońca. Właśnie w takich chwilach, w oddziaływaniu na ludzkie zmysły, emocje, poruszaniu do najgłębszych cząstek, czynieniu świata lepszym i piękniejszym, tkwi wyjątkowość muzyki Sigur Ros.
-
wyciagnieciespinek
2012-09-02 | 08:36
Sigur Ros wykonuje gest malujący otwartą i tętniącą przestrzeń, w której cienie są nasycone gęstymi barwami. Tam biorę głęboki oddech i płuca wypełnia zapach mchu, jałowca i wrzosów. Moja skóra staje się gęsia i chłodna rumieńcem. Marzę o szansie dzielenia tej wyjątkowości z kobietą, którą kocham.
-
polda
2012-09-01 | 18:53
za każdym razem, kiedy słucham muzyki Sigur Ros zadaję sobie właśnie to pytanie. Jak to możliwe, ze przy użyciu tak skromnych jak na dzisiejsza muzyke srodkow mozna az tak poruszac sluchaczy? Nie znam nikogo, kto choc raz uslyszawszy Sigur Ros pozostalby obojetny na piekno ich muzyki i przeslania jakie ze soba niesie. Mysle, ze niezwyklosc i wyjatkowosc ich muzyki nie tkwi w falsetowym brzmieniu wokalisty, ani w symfonicznych, smyczkowych aranżacjach tak pięknie korespondujących z prostym brzmieniem klawisza czy gitary. Są doskonale wybrane środki wyrazu, które podkreslaja to, co w samej muzyce jest najwazniejsze. Proste przejmujące melodie. Mam teorie, ze kazda muzyka, ktora plynie z glebi duszy ma moc poruszania i wplywania na odbiorcow. Wiem, ze tak wlasnie jest z muzyka Sigur Ros. Ilekroc slucham ich utworow zatrzymuje sie na chwile, oddycham przestrzenią i powietrzem, które przepełnia wszystkie ich kompozycje. Zostaje z ciepłym sercem i chęcią zrobienia czegoś dobrego. I to jest to, co sprawia, ze muzyka Sigur Ros jest taka wyjatkowa. To, ze każe człowiekowi na chwile sie zatrzymac i zastanowic sie nad swoim działaniem i nastawieniem do świata. Islandia musi być niezwykłym miejscem skoro to wlasnie tam powstaje muzyka duszy.
-
siwenzz
2012-09-01 | 17:13
Wyjątkowość muzyki Sigur Ros nie polega tylko na ich wyjątkowości brzmienia, genialnego wokalu, czy świetnych aranżacji. Dla mnie polega na tym, że dzięki niej zakochałem się w kraju z którego pochodzą - Islandii. Pamiętam jak dziś moment, kiedy pierwszy raz usłyszałem utwór "Hoppipolla". Spodobała mi się muzyka, śpiew, ale nie rozumiałem słów piosenki, więc posłużyłem się translatorem. Po przeczytaniu pomyślałem - nieźle, ciekawie i dość oryginalnie. Jakiś czas później wydali "Z brzęczeniem w uszach..." i ta płyta zawładnęła mną na jakiś tydzień przez który zdążyłem przeczytać parę książek podróżniczych o Islandii. Zakochałem się w tym państwie tak bardzo, że próbowałem nawet pouczyć się ich języka (!!!) ale jest tak trudny, że bez specjalnego kursu w moim przypadku ani rusz. Na szczęście znam już treści utworów Sigur Ros, więc nie muszę tak często sięgać po słownik. Od tamtego czasu moim niespełnionym marzeniem zostaje wyprawa na Islandię. Jestem pewien, że kiedyś uda mi się tam wybrać, ale póki co byłbym zachwycony możliwością wysłuchania na żywo islandzkiej muzyki, bo ta w wykonaniu Sigur Ros, jak myślę - w bardzo dużym stopniu jest metaforą tego miejsca.
-
bezodnia
2012-09-01 | 17:06
Sigur Rós wprawia duszę w rezonans. To czarowna, tajemna metafizyka.
-
emiliano2001
2012-09-01 | 17:03
W dzisiejszym "betonowym" świecie, muzyka Sigur'a jest jak muśnięcie skrzydłem motyla :-)
-
ms_es
2012-08-31 | 23:03
Właśnie w tym, że jest wyjątkowa i nieuchwytna. Pozwala mi latać i unosić się nad Islandią chociaż nigdy tam nie byłam. Ich dźwięków nie pomylę z innymi, a jednocześnie nie potrafię ich zanucić, są nieuchwytne, nie dają się zamknąć, żyją swoim życiem. Ich muzyka jest hałasem i ciszą, kakofonią i harmonią, jest delikatna i brutalna, poważna i naiwna, skomplikowana i prosta, szalona, piękna?w trakcie jej słuchania przeżywam wszystkie możliwe emocje. W jednym z wywiadów Jonsi opowiadał jak tworzą muzykę, siadają i grają aż czwórka staje się jednym?i tak też jest jak się ich słucha. Czujemy się jednością, ze wszystkim co nas otacza. Są łącznikiem między ziemią, a niebem, ich muzyka łączy nas z aniołami, są narzędziem w rękach potężniejszej siły. Słuchając ich jesteśmy bliżej boga, który dla mnie jest po prostu energią między wszystkimi istotami?i tak łączą sacrum z profanum ? I ?język elfów?, dla większości niezrozumiały, ale może właśnie o to chodzi, może to jest w tym niezwykłe bo nie musimy rozumieć, wystarczy, że CZUJEMY. Ta wyjątkowość tkwi również w pokorze i skromności samych muzyków. Muzyka Sigur Ros jest dźwiękiem wszechświata, mogłaby wybrzmiewać w momencie jego powstania, równie dobrze nadaje się na jego zakończenie.
-
clauducha
2012-08-31 | 21:43
Muzyka Sigur Rós nie zaklóca harmonii mojego życia. Porusza to, co siedzi we mnie najgłębiej. Wyzwala wszelkie emocje, dodaje sił i pozwala mi żyć ze sobą. Zimowy język oplata i ogrzewa moje ciało, wzrusza. Ich muzyka otwiera mój umysł i mam wrażenie, że mogę pisać po ciemku. Nawet dobrze znając słowa utworów, melodia niesie mnie w zapomnienie i słowa stają się nieznane, są częścią świata ? nieodkrytego, fascynującego. Islandia to niezwykłe miejsce, a Sigur Rós nadaje jej enigmatyczną oprawę. Jest to muzyka tworzona przez naturę dla natury. Pierwszy raz tak bardzo uzewnętrzniłam się w internecie, są to moje szczere odczucia, napisałam to słuchając nowej płyty. ;) Kocham Sigur Rós ..łezka : )
-
Stella_Polaris
2012-08-31 | 20:01
Sigur Ros to przestrzeń dla moich myśli. Kiedy słucham ich, mogę wtedy zamknąć oczy i nie bać się, że cokolwiek rozproszy moje szczęście, takie ciche i spokojne, bez fajerwerków, raczej szeptem, po cichu, jakby nikt nie patrzył. Moje szczęście, tylko moje. Sigur Ros podnosi tony, a ja razem z nimi rozchylam skrzydła, płynę w tych dźwiękach. Bez tego uczucia nie można żyć, każdy przeżywa je w innych okolicznościach i na różne sposoby. Mi ten oddech ciepła i miękkości i wzruszenia daje muzyka Sigur Ros. Szukam w niej pocieszenia, zawsze je odnajduję. Świętość miesza się z moimi stopami kroczącymi po ziemi. Chyba nie umiem tego inaczej napisać...
Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Następny