[KONKURS] Jedź na ROCK FOR PEOPLE 2012!

KONKURS!

W dniach 3-6 lipca w czeskim Hradcu odbędzie się niesamowite wydarzenie muzyczne ROCK FOR PEOPLE 2012!

Na scenie pojawi się wielu znakomitych artystów: m.in. Faith No More, Skrillex, The Prodigy, Franz Ferdinand, The Kooks, The Subways i Selah Sue!

Chcecie odbyć muzyczną podróż do Czech i usłyszeć ich na żywo? Weźcie udział w naszym konkursie!

ZASADY!

W komentarzu pod konkursem piszcie, którego artystę chcecie zobaczyć najbardziej. Wybierzemy najciekawsze odpowiedzi.

Rozdajemy 3 podwójne zaproszenia.
Na odpowiedzi czekamy do 18 czerwca!

Zaproszenia wygrali: 
Maria Argasińska, Paula Bitel, Michał Chlebosz

• wilderek

  2012-06-12 | 17:39

  Zespołem, który najbardziej chciałbym zobaczyć jest Daft Punk. To trochę dziwne, bo właśnie.. Słucham całkiem innej muzyki niż elektronika, a właśnie punk-rocka. Daft Punk zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem, gdzie jako prawie 8 letni dzieciak bawiłem się przy ich teledyskach. No właśnie, wtedy były to dla mnie bajki z jakimiś niebieski ludzikami + dochodziła do tego świetna, łatwo dochodząca do odbiorcy muzyka. Wtedy jeszcze oczywiście nie wiedziałem, że to kawałki z jednej z najlepszych płyt na świecie, a właściwie - Discovery, zaś niebieski ludziki to był oczywiście projekt z legendą anime - Leijim Matsumoto i film Interstella 5555, mimo że mało ambitna do dzisiaj oglądam ją z uśmiechem na twarzy. Kilka lat temu przypomniałem sobie o tym zespole, że takie coś było i że bardzo mi się podobało. Mania powróciła. Naoglądałem się koncertów i wiem, że to duet, który robi na nich coś niesamowitego. Siedzą na wysokiej wieży i docierają do mózgów każdego widza, zabierając go do swojego oryginalnego świata. Właśnie dlatego chciałbym ich zobaczyć + również dlatego, żeby powrócić do najlepszego okresu życia - dzieciństwa w nieco lepszy sposób niż oglądanie ich w internecie.

• sylwciucha

  2012-06-12 | 16:37

  Skrillex ciekawa postac,z ciekawa muzyka:).

• Hubert.Lisowski

  2012-06-12 | 16:21

  Czesi jednak też potrafią ! To już osiemnasta, jubileuszowa edycja festiwalu Rock for People i gwiazdy zaproszone na festiwal też są duże. Faith no More, Selah Sue, Franz Ferdinand i długo by jeszcze wymieniać. Ja jednak bym chciał pojechać głównie na The Prodigy. Byli oni w Polsce wiele razy, lecz ja po ostatnim koncercie na Orange Warsaw Festival chcę więcej ! Nie zwracam uwagi na fatalne nagłośnienie na puszce zwanej Pepsi Arena i złą organizację, ponieważ trudno uniknąć błędów przy organizacji tak dużego festiwalu. Nagłośnienie było fatalne i ciężko było wychwycić coś innego oprócz dudnienia, ale i tak nie przeszkodziło to w świetnej zabawie jak zawsze na koncertach brytyjskiego zespołu. Poprzedni koncert Prodiżów na Woodstocku okazał się klapą.. Nie byłem, ale naczytałem się, aż nadto i każda strona ponosi winę. Prodigy przygwiazdorzyło, ale nie zmienia to faktu, że tworzą świetną muzykę ! Ich wkład w rozwój muzyki elektronicznej jest nieoceniony i są przez to legendą. Jako pierwsi z nielicznych połączyli też muzykę elektroniczną z rockiem co dało wybuchową mieszankę, która podoba się ludziom na całym świecie. Dlatego też zapraszani są na wielkie rockowe festiwale jak Rock am Ring, ale też bardziej alternatywne jak Open'er czy właśnie Rock for People. Każdy praktycznie zna hity grupy takie jak 'Omen', 'Firestarter', 'Invaders must die'. Brytyjskie trio z pogranicza elektroniki i rocka zasłużyło sobie na miejsce w którym obecnie się znajduje, czyli zapełnia koncerty tłumem świetnie bawiących się ludzi. Sposób bycia Keitha i Maxima też napędza ludzi do wspólnej zabawy. Łapią oni świetni kontakt z publiką nie pozwalając się nudzić na ich koncertach. Każdy przynajmniej raz w życiu powinien znaleźć się na koncercie The Prodigy, ponieważ będzie to niezapomniane przeżycie. Tłum świetnie bawiących się ludzi i sam zespół napędzający się energią płynącą z tłumu. Można mówić wiele o Prodiżach, że gwiazdy, że komercja, że rytmy rodem z didżejki na jakieś wsi, ale nie można podważać, że to oni jako jedni z pierwszych wprowadzili muzykę elektrorock na salony, będąc inspiracją dla wielu późniejszych zespołów. Dlatego właśnie chciałbym pojechać na festiwal Rock for People, aby przeżyć to wspaniałe wydarzenie razem z innymi ludźmi. Line up jest znakomity i zabawa będzie przednia każdego dnia. Warto odwiedzić naszych sąsiadów, którzy są bardzo przyjaźni, ponieważ mają festiwal na bardzo wysokim, europejskim poziomie. I nie ma znaczenia to, że pokonamy ich w sobotę, a oni nie wyjdą z grupy :D

• teddies

  2012-06-12 | 16:07

  Uwielbiam brytyjskie brzmienia więc najbardziej chciałabym usłyszeć The kooks , Franz Ferninard czy The Subways.. Moja przygoda z The kooks zaczęła się kiedy na MTV2 leciał kawałek z ich pierwszego singla "She Moves in Her Own Way" zakochałam sie od pierwszego brzmienia, skojarzyli mi się od razu z czasami dzieci-kwiatów. Niechlujnie poubierani, teledysk bez zbędnych efektów, zwykła grupa w trasie. I to było super!! fajna jest u nich ta beztroska, pogoda ducha.Zero stresów, zero zmartwień, przynajmniej pozornie tak mi się wydaje.Można się od czasu do czasu, rozmarzyć, i pouśmiechać się do 'sufitu'. Cóż... dobrze że taka muzyka powstaje . Niezwykle nośne, mocno akustyczne brzmienia, no i głos wokalisty-niesamowity. Take me out zespołu Franz Ferdinard to już klasyk,grają gitarową muzykę,ale można się przy tym nieźle pobawić,taka radosna rockowa twórczość, na żywo też dają czadu widziałam ich w 2009 na Selectorze.Znakomita energia, kontakt z publiką i pełen profesjonalizm. Mogłabym jeszcze dużo pisać o The Subways ale krotko fantastyczny pełen energi zespół. Także chciałabym usłyszeć Skrillex'a bo bez wątpienia jest to na prawdę świetne odkrycie słuchając jego produkcji,słychać, że koleś robi to z sercem i ma do tego talent czuć w tych kawałkach moc i pasję. Poza tym w tamtym roku na Rock For People poznałam swojego obecnego chłopaka, także wypad w tym roku na festiwal byłby naszą rocznicą.

• lawiak99

  2012-06-12 | 15:51

  The Kooks! dlaczego właśnie oni? po pierwsze najbardziej (lub jeden z najbardziej) odjechanych zespołów indie rockowych, po drugie Luke i jego wokal, z charakterystycznym akcentem, który zwala z nóg, któż inny tak potrafi? po trzecie po długim odsłuchiwaniu na mp3 chce się ich po prostu zobaczyć na żywo i dowiedzieć czy są tacy genialni na koncertach reasumując, byłoby to ogromnie miłe przeżycie zobaczyć jeden z najlepszych zespołów i to jeszcze w Czechach!

• trutek

  2012-06-12 | 15:34

  Zespół, który w tym roku chcę zobaczyć najbardziej to bez dwóch zdań Enter Shikari. Post-Hardcore'owcy z Anglii doskonale wiedzą co zrobić, by rozkręcić zabawę kilkudziesięciotysięcznym tłumie. Ich umiejętne łączenie, wcześniej obcych dwóch gatunków - post-hardcore'u i muzyki elektronicznej oraz niesamowita energia na scenie sprawiają, że każdy ich koncert to niezapomniane przeżycie. Po ich ostatniej płycie "A Flash Flood of Colour" możemy liczyć na prawdziwą powódź wszelakich dźwięków. Od ostrych gitar, przez pół krzyczany wokal Rou Reynoldsa aż do świetnych dubstepowych sampli, które spodobają się z pewnością każdemu. Na ich koncercie po prostu nie da się stać w miejscu! Do zobaczenia pod sceną! ;)

• Renata.Kędzia

  2012-06-12 | 14:39

  FAITH NO MORE!!!! Bo niedługo pewnie znów się rozlecą i będzie wielki znak zapytania czy ich kiedykolwiek jeszcze będzie można zobaczyć :(

• lydia

  2012-06-12 | 14:38

  Rock For People co rok zadziwia mnie swoim line-upem! Nasi sąsiedzi na pewno wiedzą przy czym najlepiej się bawić i jakich artystów zapraszać na ten festiwal. Najbardziej chciałabym zobaczyć Faith No More i The Prodigy. Dlaczego Faith No More? Do dzisiaj żałuje, że przepuściłam ich wizytę w Polsce w 2009 roku (grali na open'erze). FNM to geniusze, którzy umiejętnie łączą wiele gatunków muzycznych. Mike Patton na pewno zna się na robieniu muzyki. To nie są jakieś proste melodie, które mają podbijać listy przebojów. On bawi się dźwiękami, tworzy coś zupełnie niekonwencjonalnego. Ich płyta "Angel Dust", to prawdziwe arcydzieło. Jest moją ulubioną płytą w ich dorobku i chyba nigdy mi się nie znudzi. The Prodigy natomiast na żywo to gwarancja STUprocentowej zabawy i niesamowitego pogo przez cały koncert. Oni jak nikt inny potrafią rozruszać publiczność. Kilka dni temu grali na Orange Warsaw Festiwal i powiem tylko tyle: Dali czadu. Pomimo deszczu, pomimo zimna, ludzie się fantastycznie bawili. Wprost nie można opisać tego słowami. Koncertowe The Prodigy to potężna dawka wrażeń i muzycznych doznań. Wcale się nie dziwie, że ich albumy rozchodzą się jak świeże bułeczki, a na ich koncerty zawsze przychodzą tłumy. Ktoś kto szuka koncertu na którym będzie mógł się wykrzyczeć i pobawić powinien wybrać The Prodigy. Liczę, że uda mi się przeżyć ich koncert jeszcze ten jeden raz :) Rock For People zadziwia mnie swoją organizacją i składem. Czechy to przepiękny kraj i ludzie tam wiedzą jak się bawić(na pewno na Faith No More i na Prodigy będzie wspaniała zabawa i ani chwili wytchnienia!!!). Mam nadzieje, że będzie mi dane napić się i pobawić z naszymi czeskimi sąsiadami.

• dominika.majchrzak

  2012-06-12 | 14:29

  Skrillex - gość nagrał piosenkę z manzarkiem i kriegerem, oni znali morrisona, a morrison to miłość mojego życia. Zgodnie z zasadą sześciu uścisków dłoni, jak będę na koncercie skrillexa, to trochę jakbym poznała Morrisona, a to ostatni dzwonek! Potem już będę spełniona, błagam pomóżcie:(! Zresztą - Breakn' a Sweat na żywo i zahipnotyzowany tłum pod sceną- marzenie.

• paulab

  2012-06-12 | 14:29

  Od dawna marzę, żeby zobaczyć na żywo Enter Shikari! Kiedy w zeszłym roku byli w Warszawie mi zaczynał się rok akademicki, teraz będą na Audioriver, na co nie mam możliwości wyjazdu. Jak tak na to patrze, to chyba słaba za mnie fanka, ale to nieprawda! Są dla mnie mistrzami w każdym calu. Usłyszeć The Kooks na żywo też musi być piękne! To samo się tyczy Refused, Crystal Castles, Franz'a F. Chociaż moje serce i tak należy do ENTER SHIKARI :)

Poprzedni 1 2 3 4 5 6 Następny