[KONKURS] Jedź na Judas Priest!

KONKURS!

Kochasz muzę Judas Priest? Jeśli tak to nie zastanawiaj się i bierz udział w rebelowym konkursie! Dajemy Ci szansę na wygranie podwójnego biletu na jedyny w Polsce koncert grupy!

ZASADY!

Który album Judas Priest jest dla Ciebie najważniejszy? Odpowiedz w komentarzu w 1 zdaniu. Najbardziej oryginalne odpowiedzi nagrodzimy podwójnym biletem!

Rozdajemy aż 18 podwójnych zaproszeń!

Czas macie do 1 kwietnia!

 

 

• HenriettaFratelli

  2012-03-20 | 20:12

  Jak dla mnie, najlepszym albumem jest "British Steel" i to nie tylko dla tego, że zawiera najlepsze kawałki wszech czasów, ale głównie dla tego, że jak byłam malutka to tata jako fan Judasów często puszczał ten album (tak samo jak The Wall Floydów) i taki na przykład "United" bardzo kojarzy mi się właśnie z dzieciństwem gdy miałam 5 lat... Dziś mam 18 lat i pogrywam sobie na elektryku "Breaking The Law" a mój tata z zadowoleniem kiwa głową. Oddałabym mu jeden z biletów, na pewno by się ucieszył!

• angelika

  2012-03-20 | 20:02

  Według mnie najlepszą płytą Judas Priest jest "British Steel", bo cała płyta składa się ze świetnych zapadających w pamięć kawałków, które są dobre nie tylko do słuchania w domu, ale też do potańczenia na imprezie (jak Living After Midnight, z którym wiąże się mnóstwo moich wspomnień); jest to kamień milowy w ich dorobku i nie bez powodu na każdym koncercie grają przynajmniej dwa utwory z tej płyty - moim marzeniem byłoby usłyszeć ją na koncercie w całości!

• nikhatlak

  2012-03-20 | 19:55

  Moją ulubioną płytą Judas Priest jest "Painkiller", ponieważ jest to album, który stanowi gwałtowny zwrot w ich karierze po lekkim, radiowym "Turbo" i nieco mocniejszym "Ram it down"; cała płyta zawiera mocne heavy metalowe kawałki, poczynając od sztandarowego "Painkillera", którego zna każdy, kończąc na poruszającej balladzie "Living Bad Dreams"; jest to płyta, którą każdy szanujący się fan heavy metalu powinien mieć na swojej półce i nie dopuścić do jej zakurzenia.

• petersen88

  2012-03-20 | 19:54

  Najważniejszym albumem Priest jest dla mnie "Sad Wings of Destiny", bo to na tej płycie znalazły się pierwsze zagrywki, motywy i całe utwory typowe dla heavy metalu z następnej dekady (a był to dopiero rok 1976). Krótkie mini-sola gitarowe, zwarta treść utworu, oparta na konkretnych riffach - tak można określić prawdziwie heavymetalowy "Tyrant", doskonały, klimatyczny "The Ripper", czy "Deceiver". Jednak nie zabrakło na tej płycie też dłuższych utworów, jak koncertowy szlagier "Victim of Changes", czy odświeżane w wersji live przez kapelę Halforda "Genocide" - utwór będący prawdziwą kopalnią konkretnych riffów. To na tej płycie znalazły się pierwsze klasyki zarówno heavymetalu, jak i Priest - jest zdecydowanie ważniejsza dla rozwoju gatunku niż całe lata 80-te w wykonaniu tego zespołu.

• Anna

  2012-03-20 | 19:46

  Odpowiedź na to pytanie stanowi dla mnie nie lada wyzwanie, bo kocham (prawie) każdą ich płytę i słucham ich od niepamiętnych czasów, ale skoro muszę wybrać, będzie to "Stained Class" - płyta bardzo niedoceniana przez słuchaczy, a wg mnie najlepsza - pierwsza, na której zaczęli grać PRAWDZIWY HEAVY METAL, dzięki której nastąpił zwrot w ich karierze, bez ani jednego słabego kawałka, wszystkie są energiczne, szybkie i potrafiące chodzić po głowie przez cały dzień!

• Stolaz

  2012-03-20 | 19:45

  Wybranie ulubionej płyty Judas Priest to zadanie tak trudne jak konieczność wybrania jednej butelki alkoholu z przepastnej kolekcji sklepu monopolowego. Ale postawię na "British Steel", bo nie ma fana metalu, który tej płyty nie zna, nie ma metalowego zespołu, który by się nią nie inspirował i nie ma koncertu Judas Priest bez kilku tysięcy gardeł, warczących "Breaking the law!".

• fiat126p

  2012-03-20 | 19:41

  według mnie najwybitniejszym albumem Judasów jest Screaming for Vengeance z powodu niezłego kopniaka energią. Kiedy słyszę chociaż jeden kawałek z tej płyty automatycznie pojawia się uśmiech na twarzy i lepszy humor. Nigdy nie słyszałam aż takiego pier**lnięcia oraz mocy. Album ten znam od małego, gdyż mój ojciec stary heavy metalowiec wychował mnie na tym zespole i jestem dumna z tego, że znam całą dyskografię i dotąd mogę czerpać przyjemność ze słuchania.

• Pablo1919

  2012-03-20 | 19:29

  Judas Priest "Defenders of the Faith" to dla mnie nie tylko najlepsza album Bogów ale także najlepsza album heavy metalowy w dziejach muzyki i żadne słowa nie są w stanie opisać powalającego geniuszu tej płyty, musisz jej posłuchać by uwierzyć, musisz jej posłuchać by zrozumieć.

• Kacper.Mąkosa

  2012-03-20 | 19:26

  "Painkiller" i nie chodzi, oto, że jest praktycznie, najbardziej znany, ale o fakt, że każdy kawałek jest dawką niesamowitego heavy metalu, który w 100% definiuje brytyjski metal.

• kaci066

  2012-03-20 | 18:14

  Judas Priest to Bogowie Heavy Metalu, to legenda, zespół na którym się wychowałem i od którego zostalem zarażony ostrym brzmieniem i każdy fan wie że ciężko odpowiedzieć na pytanie która płyta jest najlepsza, bo wszystkie są wyjątkowe i jesli chodzi o mnie to po prostu zależy od miesiąca i w tym zdecydowanie moje uszy koi Sreaming For Vengeance, plyta która aż jest brudna od idealnego i typowego brzmienia Judasów.

Poprzedni 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 Następny