Konkurs
Tagi: jarocin konkurs jarocin wygraj jarocin bilety jarocin jarocin festiwal
[KONKURS] Jedź na Jarocin Festiwal!
data rozpoczęcia: 2012-06-30
data zamknięcia: 2012-07-12
KONKURS!
WITHIN TEMPTATION, BIOHAZARD, KULT, JELLO BIAFRA & THE GUANTANAMO SCHOOL OF MEDICINE, LAO CHE, ILLUSION, NOKO - to tylko nieliczni wykonawcy, którzy pojawią się na kultowej jarocińskiej scenie w dniach 20-22 lipca!
Chcesz zobaczyć ich na żywo? Bierz udział w naszym konkursie i wygraj podwójne zaproszenie!
ZASADY!
W komentarzu pod konkursem napisz z czym kojarzy Ci się Jarocin. Wybierzemy i nagrodzimy najbardziej wyróżniające się wypowiedzi.
Konkurs trwa do 12 lipca!
START!
Polecamy
Komentarze
-
ssshizuka
2012-07-11 | 22:12
Z RODZICAMI OCZYWIŚCIE!:) To od nich wszystko sie zaczeło, miłość do muzyki, regularne chodzenie na koncerty a przedewszystkim Jarocin Festiwal! Wszystko przeszło na mnie. Można by powiedzieć że jestem ''Dzieckiem Jarocina'' Jarocin to moje miejsce zamieszkania, mój dom. Jarocin Festiwal= ogromne wrażenia Jarocin Festiwal= skrawek dzieciństwa Jarocin Festiwal= piękne wspomnienia... poczucie wolności bycia sobą, nie do pobicia atmosfera, wzruszenie muzyką, dobrymi zespołami niezależnymi, niemożliwe pogo, ściany śmierci i piramidy!, siniaki obicia plucie błotem co nigdy nie było przeszkodą, zjednoczenie z ludźmi, odbiegnięcie na te 3 dni od rzeczywistości......to czułam ja i wiele innych ludzi którzy zawsze zbiorą sie tam w jednym celu: MUZYKA! Niech nigdy nie będzie roku w którym ominie mnie to cudowne wydarzenie! Dużo przeminie ale nie Jarocin Festiwal, który jest skarbem tego mista i dumą dla każdego Jarociniaka w klimacie, w tym mnie! :)
-
andrzej.pszemek
2012-07-11 | 21:38
Niemalże wszyscy uczestnicy tego konkursu skupiają się na wolności, muzyce, czy buncie. Nie wiem, czy zdarzyło im się być w Jarocinie, albo na innych festiwalach, ale brzmi to jak powielanie popularnych i łatwych do sprzedania hasełek tak obficie obecnych w Internecie. Na bazie własnego doświadczenia mogę zaświadczyć, że tak samo wolnym można się poczuć na Woodstocku, Openerze, Ursynaliach, Seven Festivalu, Rock for People, czy właśnie Jarocinie. Analogicznie z muzyką. Wspaniałych artystów oraz doskonale bawiących się na koncertach ludzi jest masa i na tych już wymienionych przeze mnie, i na wielu wielu innych odmiennych stylistycznie festiwalach. Kolega wszędzie robi z arbuza głowę "Andrzeja" i opowiada baśnie zbierając w ten sposób na piwo i wino. Zawsze spotykaliśmy się z takim samym entuzjazmem i ciepłem bijącym od ludzi. Wolność, bunt, otwartość, muzyka, zabawa są obecne w masie innych miejsc i wcale nie wiążą się jednoznacznie z Jarocinem. Zielone co prawda są i trawa, i liście eukaliptusa, a może się ta barwa kojarzyć raczej np. z Żabą Kermitem, albo jakimś Pokemonem. Festiwal w Jarocinie nie jest jednak tak pospolity jak kolor i zasługuje na bardziej sprecyzowane skojarzenia. Choć nasza impreza jest bardzo popularna i ciężko o kogoś, kto nie wiedziałby o co chodzi zapytany o "Jarocin", to jednak rozpatrywany pod kątem bycia modnym przegrywa z choćby wspominanym już Openerem. Czy to źle? Zdecydowanie nie. Dzięki temu nie spotykamy w Jarocinie ludzi, którzy znaleźli się tam przez przypadek. Tak zwanych "bananów", którzy przyjechali dla samej opaski na nadgarstek, którą lansować można się przez cały rok. Czym więc wyróżnia się Jarocin? Szczerością i prawdziwością. Zdecydowanie.
-
arachidowa
2012-07-11 | 21:29
Jarocin jako miasto kojarzy mi się z moim dzieciństwem, z rodzinną atmosferą. W Jarocinie mieszka moja rodzina. Spędzałam tam każde wakacje czy ferie zimowe. Z kolei Jarocin, jako Festiwal wiąże się na pewno z cudownymi latami 80-tymi,totalnym odizolowaniem od władzy czy własnych problemów. Festiwal w Jarocinie = wolność.
-
stanick.stankiewicz
2012-07-11 | 21:18
Jarocin = FESTIWAL ! To jedno co może mi się kojarzyć z miejscowością mojego zamieszkania. Od najmłodszych lat nasiąkałem kulturą festiwalową i nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na dorastanie i obcowanie z wspaniałymi ludźmi.
-
mario125
2012-07-11 | 17:44
Jarocin. Miejsce od lat związane z muzyką, polityką i wspaniałą zabawą. Miejsce, w którym ludzie, dzięki muzyce wymieniają doświadczenia i dzięki której (choć przez parę dni) stają się wolni. Miejsce spotkań odmiennych subkultur, które uzupełniają się wzajemnie. Prawdziwa muzyka, prawdziwe gwiazdy polskiej i zagranicznej sceny muzycznej sprawiają, iż Jarocin na stałe zapisał się w historii.
-
Hubert.Lisowski
2012-07-11 | 00:57
Jako, że jestem jeszcze dosyć młodym człowiekiem (ogólniak :D) to Jarocin kojarzy mi się jedynie jako miejscowość, którą mijam jak jeżdżę do Poznania, ponieważ tata nie lubi płacić za autostrady, więc jeździmy przez owe miasto :) Ale jednak, że interesuję się muzyką rockową, punkową i metalową lat 80 XX wieku to robi na mnie wrażenie to, że pomimo panującego wówczas ustroju władza pozwalała na to, aby młodzi mogli właśnie wyładować energię na takim wydarzeniu. Przez scenę w Jarocinie przewinęły się legendy polskiej muzyki takie jak Dezerter, KSU, The Bill, Dżem, Perfect, T.Love, Maanam, Moskwa, Armia, Tilt, Grzegorz Ciechowski, Czesław Niemen, Turbo, TSA, IRA, Brygada Kryzys, Voo Voo i mógłbym jeszcze tak długo wymieniać. Te zespoły to teraz legendy i to, że występowały właśnie tam w Jarocinie na festiwalu tworzonym dla młodych ludzi, aby mogli odskoczyć na parę dni od szarej, brudnej i nieciekawej rzeczywistości należy im się szacunek. Na Jarocinie nie było ograniczeń co do ubioru i zachowań. Cenzura wykonawców tak bardzo nie obejmowała, choć zdarzały się nieliczne przypadki. Była to ówczesna oaza wolności dla ludzi młodych i gniewnych. I właśnie mi Jarocin kojarzy się jako taka odskocznia od normalnego świata. Można zapomnieć o swoich problemach w domu, szkole i myśleć tylko o muzyce. Niby teraz to jest festiwal jak każdy inny, ale w Jarocinie czuć ten klimat jakby czas zatrzymał się w miejscu. Wysiada się na takim samym nieremontowanym dworcu, a potem uczestniczy w koncertach legendarnych grup takich jak Kult. To miejsce jest przesączone klimatem tamtych lat, aż do szpiku kości i będąc tam mogę, choć trochę poczuć to co czuli ludzie będąc tu 30 lat wcześniej. Oczywiście, że teraz to jest inna bajka i można robić co się chce, ale specyfika tego miejsca polega na klimacie. Dlatego Jarocin kojarzy mi się z takim uwolnieniem od problemów dnia codziennego i chciałbym również uczestniczyć w festiwalu w tym roku :) Pozdrawiam.
-
kudłata
2012-07-10 | 20:55
Jarocin kojarzy mi się... z glanem kurzem z młyna omotanym, z irokezem upalnym wiatrem rozwianym, z legionem ludzi pod sceną w pogo uwikłanym, z rockiem euforycznie przez wszystkich odbieranym, z repertuarem kapel bardzo dobrze znanym, z tłumem spontanicznie przez muzykę porywanym, z tanim winem przez niektórych bardzo lubianym, z maślanką, bułką i kefirem chętnie rozdawanym, z polem namiotowym na którym byliśmy jednym stadem, z żarem z nieba ciągle się lejącym, z pragnieniem uporczywie doskwierającym, z piwem nieustannie się rozlewającym, z pobliskim basenem i parkiem emocje studzącym, z historią wiecznie odżywającą, z atmosferą entuzjazmem powalającą, z wolnością nieokiełznaną, z zabawą do rana odjechaną, z przygodą niezapomnianą, i wciąż z nostalgią wspominaną. -= K U D Ł A T A =- ;o)
-
PaniBananowa
2012-07-10 | 19:08
Jarocin to dla mnie muzyka ponad wszelkimi podziałami i trudnościami, które nas spotykają. Chwila oddechu od szarej rzeczywistości, bezkresna wolność, zatopienie się w niesamowitych rytmach i dźwiękach, poczucie prawdziwej wspólnoty z ludźmi, mnóstwo pogody ducha i moc na następny rok. :)
-
jagoda.antczak.7
2012-07-09 | 19:27
Jarocin kojarzy mi się (poza świetną muzyką i ludźmi oczywiście) z BURAKAMI CUKROWYMI, które były hitem ostatniego festiwalu :D
-
don96
2012-07-08 | 22:42
Jarocin kojarzy mi się z wolnością, z przed wszystkim wolnością! Z czasem kiedy głęboka komuna nie pozwalała na wolność, a w tym że miejscu ta reguła nie obowiązywała. Jarocin kojarzy mi się z możliwością bycia sobą, z brakiem udawania i ściemniania. To jest po prostu coś...
Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 8 Następny