Adele nie lubi piwa z USA

http://www.rollingstone.com Andy Sheppard/Redferns

Gwiazdy zawsze przed koncertami przesyłają organizatorom swój "rider", w którym opisują swoje wymagania co do sceny, sprzętu, ustawienia nagłośnienia, a także tego co ma się znajdować na backstage'u. Serwis "The Smoking Gun" wszedł w posiadanie takiego dokumentu piosenkarki Adele. Jakie wymagania ma słynna artystka?

Trzeba od razu zaznaczyć, że podobne zapotrzebowania zgłaszają wszyscy muzycy i to nie jest nic nadzwyczajnego na rynku muzycznym. Tak więc na wymagania Adele bardziej niż na ekstrawagancję czy fanaberie trzeba raczej patrzeć jak na ciekawostkę.

Artystka ma zapisane w riderze 12 najlepszej jakości europejskich piw takich jak Stella, Peroni czy Becks. Jednak kategorycznie nie zgadza się na zaopatrzenie jej w napoje chmielowe produkcji amerykańskiej. Do alkoholowej uczty potrzebne są także jakościowe wina, najlepiej z Włoch, Francji, Hiszpanii lub Australii. 

Okazuje się, że piosenkarka ma słabość do słodyczy, gdyż wspomniany jest także zestaw batoników np. Twix, Aero, Milky Way czy Mars. Dodatkowo, zapewne w celach dietetycznych, samo muesli z mlekiem jak i batoniki muesli.

Adele znana jest z wielkiego zamiłowania do palenia papierosów. Od zawsze podkreślała, że prędzej zakończy karierę muzyczną niż rzuci palenie. Dlatego też nie mogło zabraknąć w jej riderze paczki Marlboro Lightów i zapalniczki.

Jednak wymagania artystki nie są egoistycznie skupione wokół własnej osoby i ekipy jej towarzyszącej. Okazuje się, że nie istnieje żadna możliwość obejrzenia artystki za darmo. Nawet bilety od organizatorów wymagają minimalnej wpłaty 20 dolarów na cele charytatywne. 

Człowiek tak czyta i naprawdę chciałby zostać taką gwiazdą...

• miadan

  2012-01-02 | 16:12

  baba z jajami, szkoda ze polskiego piwa nie probowala